sobota, 22 września 2012

Tarot to moja pasja

    Dlaczego tarot to pasja bo niema nic ciekawszego od znajdowania odpowiedzi na moje pytania. Co dziennie zadajemy ich tysiące i zdarza się ,że nie znajdujemy odpowiedzi każdy z nas potrafi czytać znaki.
Ja mam szeroką intuicję i nie potrzebuje książki wykładam karty gdy mam wątpliwości i wtedy uzyskuje 100% pewności co do danej sytuacji.Niektórzy znajomi ciągną do mnie i chcą by im wróżyć na bzdurne tematy. Karty tarota to  coś więcej niż przedmiot do wróżenia to znaki które, możemy przegapić w naszym życiu.Dowodem na to co pisze będą dwie historie które zaciekawią Was moich czytelników.

Pierwsza historia do tyczy przepowiedni gdzie znajdę mojego przyszłego męża.
Ja bardzo szanuje osoby z świata astrologi i osobą która w moim przypadku była w 100 % pewna swojej przepowiedni to David Harklay  tarot na rok 2007 r. Przeczytałam w moim horoskopie zrobionym na podstawie kart tarota ,że spotkam swoją miłość poprzez komunikator gg  i ,że będzie to uroczy mężczyzna z którym będę mieć dużo przygód . I nic by nie było w tym dziwnego jak dwa tygodnie po przeczytaniu zaczyna do mnie pisać wtedy jakiś koleś dziś już mój mężczyzna.Przeżyliśmy mnóstwo różnych przygód wielokrotnych rozstań i powrotów a teraz jesteśmy razem już 5 lat mija mamy zamiar wziąć ślub.

Druga historia dotyczy śmierci bliskich mi osób albo zbliżającego się nieszczęścia.
Ta historia jest tak autentyczna jak poprzednia wakacje u mojego dziadka czy ktoś da mi odpowiedź jak 16 letnia dziewczyna żegnająca się z dziadkiem może jej do głowy przyjść myśl ,że to ostatnie ich spotkanie?
Miesiąc równy tata dzwoni do dziadka pyta o zdrowie a on tak jakby się żegnał. Całą noc nie spałam i rano telefon żony dziadka z informacją ,że miał zawał.
Kolejna historia urodziny kuzyna 18 impreza ,alkohol ,śmiechy no i nieszczęsna kłótnia po której dochodzi do ostrej wymiany między mną a starszym z braci rozkazującym tonem stwierdziłam ,że ma nie robić więcej głupot jak nie umie pić bo jak nie to to będą ostatnie urodziny na które przyjadę i powiedziałam to nagłos i żałuje.Miesiąc po urodzinach po barbórce a przed mikołajem telefon w porze obiadowej kuzyn nie żyje fakt że nie żyje mną wstrząsną bo znowu padła mi myśl przez głowę ,że to nasze ostatnie spotkanie było.

Mam takich historii wiele będę je opisywać będę opowiadać o tarocie o możliwościach zasadach jakie istnieją jak stawiać karty .Wstawiać mini kursy wideo będzie też można się zemną skontaktować i zupełnie za darmo skorzystać bo dobry Tarocista nie bierze pieniędzy za swój dar lub jak nie którzy myślą przekleństwo.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz